piątek, 8 listopada 2013

Fiesta Mexicana !!!


Tortilla z sosem meksykańskim i sałatką


Postanowiłam poczęstować moich znajomych właśnie tym daniem rodem spod meksykańskiego Sombrero, a że byliśmy wyszykowani na wyjście do klubu to takie jedzonko było  genialnym podkładem do wieczornych szaleństw.
Moja wersja sosu była  mocno okraszona papryczką chilli a więc czuć było moc ;) nie mniej jednak przyprawianie każdemu pozostawiam własnej fantazji.
Zatem do dzieła:
Podane składniki są na ok.6-8 porcji
·         Filet z kurczaka
·         1 puszka kukurydzy
·         1 puszka czerwonej fasoli
·         1 -2 papryka czerwona
·         1 cebula
·         Sos meksykański
·         Sałata pekińska
·         Pomidor, ogórek
·         2-3 ząbki czosnku
·         Przyprawy: przyprawa do kurczaka, chilli -pieprz cayenne; papryka mielona,
papryczka chilli- tutaj, suszona; bazylia

filet z kurczaka


Na początek umyłam fileta z kurczaka i pokroiam go w kostkę. Następnie opruszyłam go przyprawą do kurczaka i nasmarowałam oliwą z oliwek. Tak przygotowane  mięso, wrzuciłam na rozgrzana patelnie i po chwili dorzuciłam pokrojoną w kostkę cebulę. Do lekko już podsmażonego kurczaka i zeszklonej cebuli dorzuciłam kolejno kukurydzę oraz fasolę a następnie pokrojoną w kostkę czerwoną paprykę.
Dusiłam to wszystko przed dłuższa chwilę a następnie dolałam ok.3-4 łyżki sosu meksykańskiego i na koniec wcisnęłam czosnek. Wszystko to dusiłam dalej przez około 20-30 min.
Do sałatki skroiłam dość drobno sałatę pekińską, pomidory i ogórka. Bardzo delikatnie przyprawiłam oliwą i ziołami prowansalskimi, żeby nie kłóciła się z gwoździem programu czyli ostrym sosem.
Teraz czas na nasze placki czyli tortille. Ja kupiłam gotowe i według zaleceń na opakowaniu podgrzałam z obu stron, wrzucając po 10 sekund na rozgrzaną patelnie.
Zawijanie w nie sosu to kolejny i zarazem ostatni krok. Technika w zasadzie jest dowolna, ale mój Luby robi to tak: nakłada sos  na środek placka,do tego sałatkę, zawija dół placka a następnie oba boki tworząc jakby kieszonką a na koniec owija dół folią aluminiową aby: 
 1. Nie oparzyć się 2.sos nie wylewał się dołem.


Wszystko to możemy polać jeszcze dowolnie wybranym przez siebie dressingiem, ja akurat użyłam gotowego dipu meksykańskiego  lub majonezu. Świetnie sprawdza się też sos czosnkowy.
I fiesta gotowa!!!!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz